Kolejny okręt USA zmierza na Bliski Wschód, aby dołączyć do grupy lotniskowca, która została rozlokowana zaledwie kilka dni temu, “ponieważ napięcia z Iranem nasilają się”.
USS Arlington – który transportuje amfibie i śmigłowce – dołączy do USS Abraham Lincoln w Zatoce Perskiej, a system rakiet obrony powietrznej Patriot zostanie wysłany do sił amerykańskich w regionie.
Bombowce B-52 przybyły również do amerykańskiej bazy w Katarze.
Pentagon twierdzi, że Iran “może przygotowywać operacje przeciwko siłom amerykańskim”.
Teheran twierdzi, że rozmieszczenie jest „wojną psychologiczną” mającą na celu zastraszenie tego kraju.
W piątek Pentagon oświadczył po raz kolejny, że USA nie dążą do konfliktu z Iranem, ale Waszyngton jest „gotowy do obrony interesów USA w regionie”.
„Departament Obrony nadal ściśle monitoruje działalność reżimu irańskiego”, oświadczył amerykański MON w oświadczeniu.