Elity wychowane bez poczucia obowiązku i pokory, słabo wykształcona i coraz bardziej zlumpenproletaryzowana ludność wielkich miast, podsycane przez opozycję konflikty rasowe, nieuctwo i analfabetyzm kulturowy studentów na uniwersytetach, sterowane od wewnątrz ruchy odśrodkowe – czy w obliczu tego wszystkiego wezwanie prezydenta USA Donalda Trumpa do walki o odrodzenie Ameryki napotka na odzew?