Prokuratorzy federalni oskarżyli w czwartek założyciela WikiLeaks Juliana Assange’a o szpiegostwo zarzucając mu spisek mający na celu ujawnienie tajemnic istotnych dla bezpieczeństwa narodowego.
Departament Sprawiedliwości postawił Assange’owi 18 zarzutów. Obejmują one pomoc byłemu analitykowi wywiadu wojskowego, Chelsea Manning, w celu wykradzenia tajnych informacji i opublikowania ich w Internecie.
„To sprawiło, że nasi przeciwnicy stali się silniejsi, a Stany Zjednoczone mniej bezpieczne” – powiedział John Demers, zastępca prokuratora generalnego ds. Bezpieczeństwa Narodowego.
Bruce Brown, dyrektor Komitetu Reporterów ds. Wolności Prasy, powiedział, że kryminalizacja publikacji dokumentów niejawnych stwarza nową sytuację i zagraża wszystkim dziennikarzom. „Użycie przez rząd ustawy o szpiegostwie dla kryminalizacji publikacji pozyskiwanych informacji niejawnych stanowi poważne zagrożenie dla dziennikarzy publikujących takie informacje w interesie publicznym” – powiedział.
Bazy danych WikiLeaks zawierają około 90 000 raportów dotyczących działań USA w Afganistanie, 400 000 doniesień o działaniach związanych z wojną w Iraku, 800 sprawozdań z oceny więźniów w Guantanamo i 250 000 depesz Departamentu Stanu USA.
[yop_poll id=”4″]
Barry Pollack, obrońca Assange, powiedział, że to wydarzenie bez precedensu, aby oskarżać kogoś na mocy ustawy o szpiegostwie za “zachęcanie źródeł do dostarczania prawdziwych informacji”, a następnie ich publikowanie.
„Te bezprecedensowe zarzuty świadczą o powadze zagrożenia, jakie oskarżanie Juliana Assange’a stanowi dla wszystkich dziennikarzy godząc w ich dążenie do informowania opinii publicznej o działaniach podjętych przez rząd USA”.
WikiLeaks napisał na Twitterze, że sprawa oznacza koniec dziennikarstwa i wolności słowa.