Rząd Ontario popiera ustawę, będącą prywatną inicjatywą posła Jeremy’ego Robertsa z Ottawa West – Nepean, by zaprzestać przestawiania zegarków. Prowincja przez cały rok miałaby funkcjonować w czasie letnim. Ustawa numer 214, Time Amendment Act, przeszła już drugie czytanie w prowincyjnej legislaturze.
Roberts mówi, że występując z inicjatywą chciał spełnić pragnienia większości mieszkańców Ontario i zakończyć przestarzałą praktykę przestawiania zegarków. Jego zdaniem Ontario musi podjąć odważną decyzję i dać przykład Quebecowi i stanowi Nowy Jork.
Poseł przypomina, że poprzednie próby zarzucenia praktyki przechodzenia na Daylight Saving Time były krytykowane ze względu na problemy logistyczne, które pojawią się, jeśli Quebec i Nowy Jork nie pójdą w ślady Ontario. Roberts mówi, że jeśli jego ustawa przejdzie, ontaryjski prokurator generalny będzie mógł zdecydować, kiedy po raz ostatni przestawimy zegarki. To da czas na skoordynowanie działań z sąsiadami.
Zegarki przestawia się najcześciej o godzinę do przodu na początku marca, a cofa o godzinę w listopadzie. W tym roku zmiana przypada 1 listopada.
Według badań przestawianie zegarów ma szereg negatywnych skutków – przyczynia się do rozwoju depresji, może być czynnikiem wywołującym udary i zawały serca. Roberts podkreśla, że pozostając przy czasie letnim, mielibyśmy dłużej widno wieczorem, a to z kolei sprzyja zakupom i konsumpcji. „Ludzie już nie chcą oglądać zachodu słońca będąc w pracy”, dodaje posłanka Marie-France Lalonde.