Nieznani sprawcy zniszczyli nagrobek premiera Williama Lyona Mackenzie Kinga na cmentarzu Mount Pleasant w Toronto. Akt wandalizmu odkryto 3 stycznia. litery na granitowym nagrobku zostały uszkodzone, a zdjęcie byłego premiera znajdujące się na tablicy informacyjnej Parks Canada – zdrapane.
Patrząc na charakter zniszczeń, należy przypuszczać, że ktoś zrobił to celowo, mówi Rick Cowan, zastępca wiceprezesa ds. marketingu i komunikacji Mount Pleasant Group. Ktokolwiek to zrobił, przyszedł na cmentarz odpowiednio przygotowany. To pierwszy raz, gdy nagrobek Kinga został zniszczony. Cowan stwierdził, że uszkodzenie nagrobka było niedojrzałe i bezsensowne, i nie wie, co sprawca chciał przez to osiągnąć. Płyta zostanie prawdpodobnie naprawiona do kwietnia tego roku.
Zniszczone litery na nagrobku zauważyli pracownicy ochrony. Następnie zarządca nekropolii poinformował policję i Parks Canada.
King żył w latach 1874-1950. Był premierem trzy razy: od grudnia 1921 do czerwca 1926, od września 1926 do sierpnia 1930 i od października 1935 do listopada 1948.
Doktor historii Julie Gilmour, autorka książki Trouble on Main Street: Mackenzie King, Reason, Race and the 1907 Vancouver Riots, mówi, że motywacja wandali jest dla niej niejasna. Zauważa, że o Kingu ostatnio się nie mówiło, na twitterze dyskusje dotyczą Johna A. Macdonalda, więc dlaczego ktoś akurat teraz miałby niszczyć nagrobek Kinga. King jest najbardziej znanym premierem liberalnym w historii Kanady, więc może wandale chcieli wyrazić sprzeciw wobec liberalizmu, albo może wobec rasizmu.
Gilmour mówi, że King prowadził politykę imigracyjną, w której przejawiał się jego brak wiary w możliwość asymilacji nowo przybyłych. Odzwierciedlał poglądy swoich czasów, w jego polityce znalazły się idee rasistowskie i różne uprzedzenia. Jedną z jego decyzji była odmowa przybicia do portu MS St. Louis, którym przypłynęli Żydzi z ogarniętej druga wojną światową Europy. Teraz jego decyzja jest oceniana jako antysemicka.