Rząd federalny ujawnia, na czym ma polegać rewolucja w świadczeniu usług socjalnych. Liberałowie od lat zapowiadali nową strategię. Zamierzają zaangażować prywatne źródła finansowania w pomoc społeczną. Według rządowej koncepcji podmioty prywatne miałyby finansować działanie grup lub organizacji oferujących nowe programy prozdrowotne albo przygotowujące do podjęcia pracy. Jeśli programy byłyby skuteczne, rząd dorzucał by coś od siebie. W ten sposób ryzyko zostanie przeniesione z podatników na prywatnych inwestorów. Aby zachęcić prywatne grupy do inwestowania w usługi socjalne, rząd przeznaczy 755 milionów dolarów przez 10 lat na pożyczki dla grup świadczących usługi związane z wychodzeniem z bezdomności czy szkoleniami osób, które przez dłuższy czas pozostają poza rynkiem pracy. Gdy rządowe pieniądze się skończą i zostaną spłacone, ich miejsce mają zająć prywatne fundusze.
Liberałowie liczą, że w ciągu 10 lat uda się w ten sposób utworzyć 100 000 nowych miejsc pracy, a zysk dla gospodarki wyniesie 2 miliardy dolarów.