Chińskie media i chińscy politycy nie przebierają w słowach mówiąc o Kanadzie. Wyraźnie widać, że czas rządów Xi Jinpinga to czas zmiany nastawienia do Kanady, czego przykładem jest sprawa uwięzienia Michaela Kovriga i Michaela Spavora w odwecie za aresztowanie Meng Wanzhou.

Co Chiny mówią o Kanadzie?

“Co za obłuda i nikczemność!” – takie komentarze pojawiały się w odpowiedzi na wytykanie Chiniom łamania praw człowieka w prowincji Xinjiang, gdzie Ujgurzy są sterylizowani i wysyłani do obozów reedukacyjnych pod hasłem zwalczania terroryzmu. Premier Justin Trudeau nazwał te działania “ludobójstwem”. Chiny, w oświadczeniu wydanym przez ambasadę w Ottawie, zarzuciły Kanadzie hipokryzję przypominają o traktowaniu ludności rdzennej. Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych na twitterze porównało szkoły rezydenckie do holokaustu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Inny epitet pod adresem Kanady to “oś białej supremacji”. Taki przydomek nadała grupie Five Eyes (Kanada, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Nowa Zelandia i Australia) oficjalna gazeta Komunistycznej Partii Chin, People’s Daily. Można było przeczytać, że państwa te “stworzyły społeczność mafijną, rasistowską, skoncentrowaną wokół USA, która celowo i arogancko prowokuje Chiny, próbując utrzymać swoją hegemonię”. Innym razem zarzucono Kanadzie dyskryminowanie chińskiej społeczności.

Konsul Chin z Rio de Janeiro, Li Yang, stwierdził z kolei, że największym osiągnięciem Justina Trudeau było zrujnowanie dobrych stosunków Kanady z Chinami. Innym razem konsul nazwał Kanadę psem gończym USA. Komentarze Li należą do najbardziej wymownych. Po tym, jak w Brazylii ktoś użył określenia “chiński wirus”, konsul napisał artykuł, w którym zadeklarował, że jesli jakiś kraj będzie wrogiem Chin, Chiny również będą jego wrogiem atakującym w najbardziej przebiegły i wyrafinowany sposób. Takie komentarze jeszcze kilka lat temu były nie do pomyślenia.

Chiński ambasador w Kanadzie, Cong Peiwu, wyraża się w sposób trochę bardziej wyważony – mniej prowokuje, ale też straszy. W sprawie Meng Wanzhou pisał, że Kanada powinna starannie przemyśleć dalsze kroki, a kto igra z ogniem, w końcu się poparzy.