Stany Zjednoczone i Wielka Brytania dołączyły w niedzielę do Izraela, oskarżając Iran o przeprowadzenie ataku dronów na tankowiec u wybrzeży Omanu na Morzu Arabskim Teheran zaprzecza że był zaangażowany w atak.
Nazywając to „bezprawnym i brutalnym atakiem”, brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab powiedział, że jego kraj i sojusznicy zaplanowali skoordynowaną reakcję na czwartkowy atak na tankowiec Mercer Street.
Chociaż nikt nie przyznał się do ataku, Iran używał już w poprzednich atakach „samobójczych” dronów , które uderzają w cele i detonują ładunki wybuchowe. Izrael, Wielka Brytania i USA nie przedstawiły jeszcze fizycznych dowodów ani informacji wywiadowczych, uzasadniających dlaczego obwiniają Teheran.
Blinken stwierdził, że USA są „pewne” że Iran przeprowadził atak, używając wielu dronów.
Wcześniej rzecznik irańskiego MSZ Saeed Khatibzadeh określił ten zarzut jako „bezpodstawny”.
„To nie pierwszy raz, kiedy syjonistyczny reżim okupujący Jerozolimę wysuwa puste oskarżenia przeciwko Islamskiej Republice Iranu” – powiedział Khatibzadeh. „Gdziekolwiek cokolwiek ten reżim robi, sieje niestabilność, terror i przemoc”.
Dodał: „Kto sieje wiatr, ten zbierze burzę”.
W międzyczasie Izrael jest podejrzewany o przeprowadzenie serii poważnych ataków w Iranie i na irańską żeglugę. Największy okręt wojenny Iranu zatonął w tajemniczych okolicznościach w pobliskiej Zatoce Omańskiej.
Mercer Street, należąca do japońskiej firmy Taihei Kaiun Co., jest zarządzana przez londyńską firmę Zodiac Maritime, część organizacji izraelskiego miliardera Eyala Ofera – Zodiac Group. Na początku lipca kontenerowiec CSAV Tyndall pływający pod banderą Liberii, niegdyś związany z Zodiac Maritime, doznał niewyjaśnionej eksplozji na pokładzie na północnym Oceanie Indyjskim.
„Izrael może chcieć obecnie zadać potężny cios; taki jest duch komentarzy źródeł politycznych w Jerozolimie” – napisał Amos Harel, długoletni analityk wojskowy izraelskiej gazety Haaretz.