Dr Ewa Kurek w programie niezależnej telewizji lubelskiej pokazała dokumenty z muzeów, w których polskie Ministerstwo Kultury żąda wydzielenia artefaktów według kryterium etnicznego.
„W związku z kontrolą NIK w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwracam się do Państwa z prośbą o udzielenie informacji, którą część zbiorów można uznać za część dziedzictwa mniejszości narodowych i etnicznych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia (6 stycznia – przyp. red.) 2005 roku o mniejszościach narodowych oraz o języku regionalnym (…), tj. mniejszości białoruskiej, czeskiej, litewskiej, niemieckiej, ormiańskiej, rosyjskiej, słowackiej, ukraińskiej, żydowskiej” – cytowała jedno z pism dr Ewa Kurek.

Stanowisko Ministerstwa Kultury – Sprostowanie zamieszczamy tutaj

– Wiadomo, że nie chodzi tu o żadne zabytki ani ormiańskie, ani litewskie. Najwyższej Izbie Kontroli przypomnę jeszcze, że mieszkali na naszych ziemiach Holendrzy, Szwedzi, Szkoci, więc nie chodzi o pozostawione przez nich (zabytki – przyp. red.), tylko chodzi o sprawę żydowską – oceniła historyk.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„W związku z Zapytaniem Najwyższej Izby Kontroli delegatury urzędu marszałkowskiego w Lublinie w sprawach ochrony materialnego dziedzictwa kulturowego mniejszości narodowych proszę o udzielenie odpowiedzi w terminie do 31 maja 2019 roku na poniższe kwestie:

Które nieruchomości będące własnością województwa lubelskiego, a zarządzane przez państwa (muzea i instytucje kultury) są ujęte w rejestrze zabytków?
Które z wyżej wymienionych (zabytkowych) nieruchomości wojewódzkich stanowią dziedzictwo kulturowe mniejszości narodowych?” – przytoczyła dalej Kurek.

– Pytam panie ministrze kultury i dziedzictwa narodowego, o co chodzi? Czy pana urzędnicy nie mają się czym zająć, tylko tym? Pytam również szefa NIK-u. W moim pojęciu NIK ma się zajmować i chronić nas przed nieodpowiednim wydawaniem naszych podatkowych pieniędzy, chronić nas przed aferami a nie zajmować się dobytkiem mniejszości narodowych – podkreśliła.

– Teraz bardzo łatwo powiedzieć, że obraz Matejki, który wisi na zamku lubelskim, jest żydowski, bo Żydzi dali farbę na to albo Matejko im sprzedał – stwierdziła Ewa Kurek.

– Mamy obowiązek żądać od rządu wyjaśnienia, od ministra kultury i dziedzictwa narodowego, co jest grane i od szefa NIK-u – dodała.