Premier Trudeau przyznał we wtorek, że rząd rozważa wprowadzenie restrykcji sanitarnych, by spowolnić rozprzestrzenianie się wariantu omikron. Omikron może być bardziej zakaźny niż dotychczasowe mutacje. Premier podkreślał, że mamy obostrzenia na granicach, wymagamy zaświadczeń o szczepieniu, testów przed wylotem i po przylocie (po przylocie kontrola jest wyrywkowa), ale może się okazać, że to jednak za mało. Trudeau nie przesądzał jednak, czy obowiązkowe testy po przylocie mogłyby być nową normą.

Część premierów prowincji – wśród nich Doug Ford –naciska na Ottawę, by wprowadzić obowiązkowe badania po powrocie dla wszystkich podróżnych, niezależnie od kraju wylotu.

We wtorek Kanada zrezygnowała z wymagania testu molekularnego przed powrotem do Kanady w przypadku obywateli kanadyjskich, którzy wyjeżdżają tylko na krótko do Stanów Zjednoczonych. Dotyczy to wyjazdów nie dłuższych niż 72 godziny. Nie wiadomo jednak, czy zwolnienie będzie utrzymane, gdy zacznie się szerzyć wariant omikron.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Wariant omikron jest kilkukrotnie zmutowany, co może wpływać na zakaźność i odporność na szczepionki. W wywiadzie udzielonym brytyjskiemu Financial Times CEO Moderny, Stéphane Bancel, przyznał, że istniejące szczepionki mogą być dużo mniej skuteczne wobec nowego wariantu niż wobec dotychczasowych.