Maxime Bernier, przywódca Partii Ludowej Kanady (PCC), nazwał federalnego ministra zdrowia Jean-Yves Duclos „faszystą” w związku z jego apelem o wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciw COVID.
„Faszystowski minister liberalny przygotowuje grunt pod drakońskie łamanie naszych podstawowych praw i autonomii ciała”, napisał w piątek Bernier na Twitterze , dodając: „MOJE CIAŁO NIE NALEŻY DO PAŃSTWA”.
Duclos, który został niedawno mianowany na swoje stanowisko zapowiedział, że kanadyjskie prowincje mogą wkrótce wprowadzić obowiązek szczepień.
Duclos powiedział, że wkrótce rozpoczną się rozmowy z rządami prowincji w sprawie wprowadzenia obowiązku szczepień COVID w celu zwalczania mutacji COVID. Stwierdził również, że szczepienia są jedynym wyjściem z kryzysu, ale obowiązkowa polityka szczepień będzie zależeć od każdej prowincji.
Calling for a violent crackdown on a minority of peaceful people who want to keep control of their own body, and describing it as ‘anti-social behaviour,’ is what fascists typically do. The @TorontoStar is run by hateful fascists. https://t.co/rL0VnSUfI3
— Maxime Bernier (@MaximeBernier) January 10, 2022
W piątek Bernier napisał na Twitterze: „Rządy nie uciekają się do autorytarnych środków, ponieważ chcą pokonać wirusa”, ale „ponieważ chcą zmiażdżyć ducha sprzeciwu wobec tyranii”.
W weekend wielu Kanadyjczyków, w tym niektórzy posłowie Konserwatywnej Partii Kanady (CPC), wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec komentarzy Duclosa.
Poseł Michael Cooper z Alberty uważa, że rząd federalny naprawdę wkracza na „terytorium autorytarne”.
“To jest oburzające! Rząd Justina Trudeau wkracza na naprawdę niebezpieczne, autorytarne terytorium. Narzucone przez państwo, niedobrowolne interwencje medyczne są nie-kanadyjskie i nie mają miejsca w wolnym i demokratycznym społeczeństwie” – napisał na Twitterze Cooper
Dwóch kanadyjskich premierów, Jason Kenney z Alberty i Scott Moe z Saskatchewan, stwierdzili, że ich prowincje nie będą nakazywać obowiązkowych szczepień
W sobotę Bernier wziął udział w wielkim proteście w Montrealu w Quebecu , aby przeciwstawić się panującej w prowincji godzinie policyjnej i lockdawnowi wraz z wymogom szczepień.
„Jesteśmy tu dzisiaj, ponieważ chcemy odzyskać nasze prawa i wolności” – powiedział Bernier .
W Kanadzie szczepionki nie są obowiązkowe na szczeblu federalnym. Każda prowincja odpowiada za własną opiekę zdrowotną. Na poziomie prowincji niektóre prowincje, takie jak Ontario i Nowy Brunszwik, wprowadziły obowiązek prawny niektórych szczepionek (nie COVID-19), z kilkoma wyjątkami, dla dzieci uczęszczających do szkół publicznych.
Prawnicy z Kanadyjskiego Departamentu Zdrowia napisali w kanadyjskim National Report On Immunization z 1996 roku, że w przeciwieństwie do niektórych krajów „szczepienie nie jest obowiązkowe w Kanadzie”. „Nie może być obowiązkowe ze względu na konstytucję kanadyjską” – wyjaśniają.
Wszystkie zastrzyki z COVID-19 zatwierdzone do użytku w nagłych wypadkach w Kanadzie mają połączenia z liniami komórkowymi pochodzącymi od abortowanych dzieci . W rezultacie wielu katolików i innych chrześcijan odmawia ich przyjęcia.
Z coraz większej liczby danych wynika , że, obowiązek szczepień i paszporty szczepionkowe to nieskuteczna strategia dla przeciwdziałania COVID.
Wielu uważa też takie nakazy za rażący atak na wolność jednostki, zupełnie niepotrzebny, biorąc pod uwagę wysoką przeżywalność COVID-19 wśród większości grup, a naturalna odporność po infekcji jest znacznie lepsza niż odporność wywołana szczepionką, która dramatycznie zmniejsza się począwszy od około czterech miesięcy po szczepieniu i wkrótce całkowicie zanika.
za lifesitenews