Według „Financial Times”, Rosja poprosiła Chiny o sprzęt wojskowy i „inne wsparcie” – nie sprecyzowano jednak jakie.
Władze USA zamierzają przestrzec swoich sojuszników, że Chiny mogą wesprzeć Rosję w inwazji na Ukrainę, podkreślono. Według „FT” w trzecim tygodniu wojny Rosji „kończą się pewne rodzaje uzbrojenia”.
Biały Dom nie skomentował tych rewelacji, także ambasada Chin w Waszyngtonie odmówiła komentarza.
Tymczasem doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan ostrzegł Chiny przed udzielaniem pomocy Rosji. Według Reutersa, amerykański dyplomata spotka się dziś (14 marca) w Rzymie z głównym doradcą władz Chin ds. polityki zagranicznej Yangiem Jiechi.
„Waszyngton i jego sojusznicy będą wywierać coraz większą presję na Rosję”, mówił Sullivan w niedzielę i ostrzegał Chiny, że jakiekolwiek kroki mające na celu udzielenie pomocy Moskwie lub ułatwienie jej obchodzenia zachodnich sankcji spowodują „zdecydowane” wyciągnięcie konsekwencji wobec Pekinu.
Jednak jak dotąd Chiny nie potępiły rosyjskiej agresji.