Kanadyjska armia szykuje się do zawieszenia wymogu szczepień, wynika z przecieków dotyczących nowej dyrektywy Szefa Obrony Wayne’a Eyre dotyczącej COVID-19. Członkowie armii nie będą musieli podawać informacji o swoim statusie szczepiennym, a nowi rekruci nie będą musieli być w pełni zaszczepieni.

Jednak tak jak w przypadku urzędników i pracowników sektorów regulowanych federalnie, wygląda na to, że wymóg szczepień jest tylko „zawieszony”, a nie całkowicie „zniesiony”. Niezaszczepieni urzędnicy mogli wrócić do pracy 20 czerwca, ale Ottawa zastrzegła, że nakaz szczepień może być przywrócony, jeśli zajdzie taka potrzeba.

W wersji roboczej dyrektywy wspomniano o konieczności podjęcia „znacznego wysiłku administracyjnego”, by ustosunkować się do akt członków armii, którzy nie podporządkowali się wcześniejszym dyrektywom dotyczącym szczepień. Dokument sugeruje, że takie osoby nie pozostaną całkowicie bezkarne. Ci, którzy mieli być zwolnieni, zostaną zwolnieni, a inni będą mieć adnotację w swoich aktach. Osoby zwolnione na mocy sekcji 5 (f) mają mieć możliwość powrotu do służby. Pytanie tylko, czy będą chciały, skoro wymóg szczepień może w każdej chwili wrócić.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU