Dyrektor generalny Pfizera poinformował 15 sierpnia, że uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.
Albert Bourla , który jest również prezesem firmy powiedział, że „czuje się dobrze” i ma łagodne objawy.
Bourla, ma lat 60, i jest po czterech dawkach szczepionki COVID-19 swojej firmy, która okazuje się coraz mniej skuteczna w walce z infekcją wirusem wywołującym COVID-19.
„Doszliśmy tak daleko w naszych wysiłkach w walce z tą chorobą, że jestem pewien, iż szybko wyzdrowieję. Jestem niesamowicie wdzięczny za niestrudzone wysiłki moich kolegów z Pfizer, którzy pracowali nad udostępnieniem szczepionek i terapii dla mnie i ludzi na całym świecie” – napisał Bourla.
Chory izoluje się i zaczął brać Paxlovid, antywirusowy lek Pfizera na COVID-19.
W grudniu 2021 r. amerykański rząd wydał zezwolenie na stosowanie leku Paxlovid w trybie nagłym dla osób w wieku co najmniej 12 lat, u których wynik testu na COVID-19 jest pozytywny i które są uważane za osoby o wysokim ryzyku progresji do ciężkiego stanu.
Paxlovid stał się najbardziej rozpowszechnionym leczeniem COVID-19 w USA; został podany prezydentowi Joe Bidenowi po tym, jak niedawno uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19.
Biden, który również otrzymał cztery dawki szczepionki firmy Pfizer, doświadczył nawrotu objawów po negatywnym wyniku testu, co jest typowe dla osób otrzymujących Paxlovid.
Bourla jest jednym z tych, którzy wcześniej promowali szczepionki COVID-19 jako w 100% skuteczne przeciwko infekcji.
Pfizer i Moderna należą do firm pracujących nad dawkami przypominającymi specyficznymi dla wariantu Omicron. Mogłyby onee zostać wprowadzone w Stanach Zjednoczonych już w przyszłym miesiącu.