Organizacja pozarządowa zajmująca się prawami człowieka twierdzi, że długie ramię chińskiej policji sięga dziesiątków krajów
Według nowego raportu chińska policja utworzyła w Toronto trzy nieoficjalne zagraniczne „centra serwisowe” w ramach sieci ponad 50 podobnych biur w dziesiątkach krajów.
Biura te zainteresowane są nie tylko przestępcami i skorumpowanymi urzędnikami, ale także dysydentami.
Raport zatytułowany „110 Overseas: Chinese Transnational Policing Gone Wild” został opublikowany we wrześniu przez hiszpańską organizację pozarządową zajmującą się prawami człowieka Safeguard Defenders . „Pierwsze 30 zagranicznych posterunków policji została ustanowiona w 25 miastach w 21 krajach” w styczniu 2022 roku.
Stacje podlegają jurysdykcji Biura Bezpieczeństwa Publicznego w mieście Fuzhou w prowincji Fujian – filii chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Są one również znane jako „110 za granicą”, nazwane tak w związku z chińskim policyjnym numerem alarmowym 110.
The Globe and Mail poinformował 21 września, że jego reporterzy odwiedzili trzy adresy w Greater Toronto Area, które znajdują się na liście chińskich posterunków, dwa w Markham i jeden w Scarborough.
Wszystkie trzy znajdują się na obszarach o dużej populacji chińskiej, ale dziennikarze Globe poinformowali , że nikt, z kim rozmawiali w okolicy, nie wiedział ani nie słyszał o ich istnieniu i Biurze Bezpieczeństwa Publicznego w Fuzhou.
Jeden z dwóch adresów Markham był prywatnym domem, a drugi centrum handlowym pełnym małych chińskich firm i restauracji. Trzecia nieruchomość, w parku biznesowym w pobliżu autostrady, jest własnością Canada Toronto FuQing Business Association, federalnej organizacji non-profit.
Oprócz „110 zagranicznych” śledztw w Safeguard Defenders przeanalizowano również powiązaną kampanię rozpoczętą przez KPCh w 2018 r., mającą na celu zwalczanie oszustw telekomunikacyjnych przez Chińczyków mieszkających za granicą. Chińskie władze twierdzą, że około 230 000 zagranicznych obywateli Chin zostało „przekonanych do powrotu” do Chin, aby postawić im zarzuty karne między kwietniem 2021 a lipcem 2022 roku.
W raporcie stwierdzono, że „przekonanie do powrotu” jest kluczową metodą operacji chińskiego rządu „przymusowych powrotów”, które obejmują operację „Polowanie na lisy” i szerszą kampanię „Sky Net”. Metoda ta polega albo na „śledzeniu rodziny ofiary w Chinach w celu wywarcia na nią presji za pomocą środków zastraszania, nękania, przetrzymywania lub uwięzienia w celu przekonania członków rodziny do „dobrowolnego powrotu”” – czytamy w raporcie.
Takie środki „pozostawiają legalnych chińskich rezydentów za granicą z niewielką lub żadną z ochrony teoretycznie zapewnianą zarówno na mocy prawa krajowego, jak i międzynarodowego”, napisano w raporcie.
W raporcie stwierdzono, że chińskie władze wskazały dziewięć krajów jako dotknięte poważnymi oszustwami, oszustwami telekomunikacyjnymi i przestępstwami internetowymi i zabraniają obywatelom Chin przebywania w tych krajach bez „ważnego powodu”.
Kraje te to Kambodża, Indonezja, Laos, Malezja, Birma, Filipiny, Tajlandia, Turcja i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
za Epoch Times