W tegorocznej narodowej ceremonii Dnia Pamięci przed pomnikiem Nieznanego Żołnierza w Ottawie nie było premiera . Justin Trudeau wyjechał w czwartek, aby wziąć udział w serii szczytów w Azji i Afryce, była Generfalna Gubernator Mary Simon towarzyszyła jej Candy Greff matka Byron Greff ostatniego kanadyjskiego żołnierza, który zginął w Afganistanie 29 października 2011 r., kiedy zamachowiec-samobójca zdetonował samochód z ładunkiem wybuchowym w pobliżu opancerzonego autobusu NATO.
Candy powiedziała Królewskiemu Legionowi Kanadyjskiemu, że ma nadzieję, iż uda jej się zainspirować młodych ludzi do zapamiętania tego, jak wiele kanadyjskich rodzin straciło bliskich w Afganistanie. „Mam nadzieję, że więcej dzieci zrozumie znaczenie ostatecznego poświęcenia” – powiedziała.
Gubernator Simon stwierdziła w oświadczeniu: „Wzywam zwłaszcza młodych, aby pamiętali i dowiedzieli się, jak ofiara weteranów zmieniła świat”.
Simon dodała że Kanada, mimo że nie jest potęgą, zyskała szacunek sojuszników i znalazła swój głos na światowej scenie dzięki poświęceniu wielu odważnych Kanadyjczyków.
„Wielokrotnie Kanadyjczycy w mundurach wykazywali się odwagą i odpornością. Nasi żołnierze przyczynili się do zwycięstw w dwóch wojnach światowych – pod Vimy Ridge i Passchendaele; Normandii i Dieppe – oraz w wielu innych konfliktach”.
W przekazie wideo Trudeau pochwalił członków CAF, którzy pomogli w uporaniu się ze skutkami posttropikalnej burzy Fiona i którzy są rozmieszczeni w Europie Wschodniej, na morzu w rejonie Indo-Pacyfiku i pracują nad szkoleniem Ukraińców broniących swojego kraju przed Rosją.
Nad zgromadzonymi przeleciały zabytkowe samoloty w tym P-51 Mustang, który został pomalowany na cześć Larry’ego i Rocky’ego Robillardów, którzy latali w 422 eskadrze Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych podczas II wojny światowej.
Inny brytyjski samolot Hawker Hurricane, uhonoruje latającego oficera Williama Lidstone’a McKnighta, który służył w eskadrze nr 242 Królewskich Sił Powietrznych.
Supermarine Spitfire MK XII, został pomalowany na cześć Arnolda Roselanda, kanadyjskiego pilota, który latał 65 razy w eskadrze RCAF 442, zanim został zestrzelony i zabity nad Normandią w 1944 roku.
„Każdy z tych samolotów odegrał znaczącą rolę we wspieraniu wojsk lądowych podczas II wojny światowej, w tym w feralnym nalocie w 1942 r. na mocno broniony francuski port [w Dieppe]” – stwierdza Królewski Legion Kanadyjski w oświadczeniu dla mediów.
W tym roku mija 80. rocznica rajdu na Dieppe, bitwy, w której zginęło ponad 900 kanadyjskich żołnierzy. Często opisuje się go jako najkrwawszy dzień wojny kanadyjskiej armii. Rajd, który miał być sprawdzianem, jak silne są niemieckie siły przybrzeżne zakończył się ogromną klęską i krwawą łaźnią dla Kanadyjczyków.
W czasie krótszym niż 10 godzin ponad 900 kanadyjskich żołnierzy zginęło a prawie 2500 zostało rannych, 2000 innych wzięto do niewoli.
Niedawno w kanadyjskim Dieppe została uhonorowana załoga polskiego okrętu ORP Ślązak
który uratował 85 kanadyjskich żołnierzy. Kapitan “Ślązaka” Romuald Nałęcz-Tymiński ignorując brytyjskie rozkazy manewrował swą jednostką po mieliznach by podjąć cofających się do morza żołnierzy, polscy marynarze odpierali huraganowy ogień niemieckich samolotów i dział. Czterech członków załogi zginęło. Uratowani wówczas ludzie pozostali wdzięczni do końca swych dni.
Przywódca konserwatystów Pierre Poilievre w przesłaniu z okazji Dnia Pamięci zauważa, że Kanada również w tym roku obchodzi inne słynne rocznice.
„W tym roku przypada 105. rocznica bitwy pod Vimy Ridge i bitwy pod Passchendaele w I wojnie światowej – obu decydujących zwycięstw nad wrogami wolności, które zostały wygrane dzięki odwadze i poświęceniu kanadyjskich bohaterów wojskowych”.