Konserwatywny poseł Michael Chong wzywa rząd do zidentyfikowania 11 kandydatów, którzy rzekomo otrzymali fundusze od Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w wyborach federalnych w 2019 roku.

„To jasne, że Pekin ingerował w zeszłoroczne wybory w 2021 roku. Ambasador Pekinu w Kanadzie wypowiedział się krytycznie i publicznie podczas tej kampanii wyborczej, a Pekin szerzył dezinformację za pośrednictwem serwerów proxy na chińskojęzycznych platformach społecznościowych” – powiedział Chong w parlamencie 14 listopada.

„W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Pekin również ingerował w wybory w 2019 roku. Dowiedzieliśmy się, że premierowi powiedziano miesiące temu, w styczniu, o setkach tysięcy dolarów, które zostały nielegalnie przekazane co najmniej 11 kandydatom w wyborach”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Moje pytanie do rządu jest bardzo proste: kim jest tych 11 kandydatów?

Pytanie Chonga odnosiło się do raportu Global News opublikowanego 7 listopada, w którym stwierdzono, że Kanadyjska Służba Kontrwywiadu (CSIS) ostrzegła premiera Justina Trudeau i kilku ministrów w serii odpraw i notatek rozpoczynających się w styczniu 2022 r. o ingerencji KPCh w Kanadzie, które mogą obejmować „tajne finansowanie w celu wpłynięcia na wyniki wyborów”.

Raport mówi, że co najmniej 11 kandydatów, których przynależność partyjna nie została ujawniona, otrzymało finansowanie kampanii KPCh w wyborach federalnych w 2019 roku.

„Mimo że rząd wiedział o tym od co najmniej 10 miesięcy, nikt nie został wydalony, nikt nie został oskarżony o przestępstwo i nie podjęto żadnych działań” – powiedział Chong, dodając, że główną ofiarą tej ingerencji jest społeczność chińska w Kanadzie .

„Kiedy rząd podejmie działania w celu ochrony Kanadyjczyków i kanadyjskiej demokracji?”  dodał.

Odnosząc się do zarzutów ingerencji w wybory Trudeau potępił Chiny za wtrącanie się w kanadyjskie instytucje demokratyczne.

„Podjęliśmy znaczące kroki w celu wzmocnienia integralności naszych procesów wyborczych i naszych systemów” – dodał .