Żołnierze kanadyjskich sił specjalnych wchodzili w skład specjalnego zespołu operacyjnego armii USA oskarżanego o zabicie dziesiątek niewinnych ludzi w Iraku i Syrii
W 2021 roku NY Times ujawnił, że Talon Anvil walczył przeciwko ISIL, ale także zabił setki cywilów
Jeden kanadyjski żołnierz sił specjalnych wchodził w skład kontrowersyjnego 20-osobowego amerykańskiego oddziału o nazwie Talon Anvil w 2015 roku, podczas gdy inni kanadyjscy odgrywali rolę drugoplanową lub byli informowani o działalności grupy – wynika z dokumentów uzyskanych ze źródeł wojskowych.
Szczegóły dotyczące roli kanadyjskich sił specjalnych w oddziale o kryptonimie Talon Anvil są nadal tajne. Działania Talon Anvil w latach 2014-2019, zaalarmowały członków armii USA, a nawet CIA, donosi gazeta. Według New York Timesa zginęli ludzie, którzy nie odgrywali żadnej roli w konflikcie, w tym rolnicy próbujący zbierać plony, dzieci bawiące się na ulicach, rodziny uciekające przed walką i wieśniacy ukrywający się w budynkach.
Dwa dni po tym, jak ta gazeta opublikowała pierwszy z kilku artykułów na temat Talon Anvil, Dowództwo Kanadyjskich Sił Operacji Specjalnych (CANSOFCOM) wyraziło obawy, że mogą pojawić się pytania dotyczące jego własnego zaangażowania w zespół.
„Kanadyjskie siły zbrojne powołały się na względy bezpieczeństwa narodowego, aby zataić informacje ale ministerstwo obrony w osobnym oświadczeniu przyznało, że jeden członek kanadyjskich sił specjalnych był częścią Talon Anvil; żołnierz ten był wówczas osadzony w armii USA.
Talon Anvil był nadzorowany przez amerykańskie siły specjalne Delta. CANSOFCOM ma bliskie relacje z Deltą, a także innymi amerykańskimi siłami specjalnymi.
New York Times poinformował, że badany jest tylko jeden nalot przeprowadzony przez Talona Anvila, w wyniku którego zginęli cywile. Talon Anvil, który znajdował się w Erbil w Iraku, a później przeniósł się do Syrii, był odpowiedzialny za około 80 procent ze 112 000 bomb i pocisków wystrzelonych na cele Państwa Islamskiego.
Talon Anvil miał trzy grupy pracujące przez całą dobę, zbierając informacje od sojuszniczych wojsk lądowych, w tym kanadyjskich sił specjalnych, a także dane z obserwacji zebrane przez drony i inne samoloty oraz przechwycone transmisje radiowe i elektroniczne.
Kanadyjskie myśliwce CF-18 od 30 października 2014 do 15 lutego 2016 przeprowadziły 251 nalotów. Łącznie zrzucono 606 bomb, głównie na cele w Iraku. Siły kanadyjskie oświadczyły, że nie mają informacji o ofiarach wśród ludności cywilnej w wyniku tych bombardowań.
Urzędnicy Pentagonu przyznali jednak, że trudno było uzyskać wiarygodne liczby ofiar śmiertelnych cywilów lub zbadać zarzuty, że niewinni ludzie zginęli w nalotach bombowych, ponieważ większość z nich miała miejsce na terytorium kontrolowanym przez Państwo Islamskie.
Począwszy od 2014 roku poprzedni konserwatywny rząd wysłał kanadyjskie siły specjalne do północnego Iraku w celu szkolenia kurdyjskich żołnierzy Program ten został rozszerzony przez rząd liberalny, a kanadyjskie siły specjalne wzywały do nalotów i brały udział w starciach z siłami wroga. W tamtym czasie rząd liberalny i kanadyjskie dowództwo wojskowe nalegały, aby takich działań nie postrzegać jako udziału w walkach..
Kanadyjskie wojsko ujawniło jedynie pewne szczegóły dotyczące walk w ramach swojej strategicznej strategii komunikacyjnej. Na przykład w 2017 r. koordynowało przekazanie mediom informacji o snajperze kanadyjskich sił specjalnych, który oddał śmiertelny strzał do żołnierza Państwa Islamskiego oddalonego o prawie 3,5 km.
Informacja ta została ujawniona na kilka dni przed ogłoszeniem przez liberalny rząd przedłużenia misji w Iraku o dwa lata. Miała na celu podkreślenie tego, co liberałowie i wojsko uznali za udaną misję.