Nowy Rok tradycyjnie już powitaliśmy w południowo-wschodniej części Polski. Tym razem w Sanoku, na Pogórzu Przemyskim, które 1 stycznia wyglądało nadzwyczaj wiosennie, i w Bieszczadach. Zima przyszła dopiero w Trzech Króli, sypnęła śniegiem na szczytach, a ostatniego dnia przed wyjazdem pozwoliła nam cieszyć się pięknym zachodem słońca na Wielkiej Rawce.

Katarzyna Nowosielska-Augustyniak




PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU