Premier Saskatchewan Scott Moe zakomunikował, że nie zgodzi się zwiększenie funduszy na służbę zdrowia pod warunkiem wprowadzenia cyfrowych dowodów tożsamości. 7 lutego planowane są negocjacje premierów z premierem Justinem Trudeau w sprawie transferów funduszy na rzecz służby zdrowia.
Komunikat premiera jest odpowiedzią na akcję organizacji Unified Grassroots, która zachęcała ludzi, by zgłaszali się do swoich posłów, biura premiera i biura komisarza ds. ochrony prywatności i wyrażali swój sprzeciw wobec propozycji Trudeau, by stworzyć krajową cyfrową kartę zdrowia. W przygotowanym wzorze listu zwrócono uwagę na przypadek paszportów covidowych, które pokazały, że informacje medyczne mogą stać się powodem dyskryminacji, stygmatyzacji i tworzenia podziałów.
Moe napisał w oświadczeniu, że jego rząd nie zamierza tworzyć cyfrowych dokumentów tożsamości. Zapewnił, że jego rząd nie będzie przekazywał rządowi federalnemu żadnych osobistych informacji medycznych. Takie dane są chronione prawem, przypomniał. Rząd Saskatchewan może podzielić się tylko danymi, które już są publiczne dostępne, czyli na przykład informacjami o liczbie lekarzy czy czasach oczekiwania na operacje.
Saskatchewan domaga się zwiększenia federalnych funduszy na służbę zdrowia. Przypomniał, że w ostatnich latach finansowanie to zmniejszyło się o 35 proc., podczas gdy koszty utrzymania służby zdrowa wzrosły o 22 proc.
Przewodnicząca Unified Grassroots, Nadine Ness, nie kryła zadowolenia z reakcji premiera. Akcja pokazała, że wśród mieszkańców prowincji sprawa cyfrowych dokumentów tożsamości budzi wiele obaw, a premier tych obaw wysłuchał.