Grupa pracowników naukowych m.in. z Carleton University, University of Toronto, University of Victoria, University of Ottawa, Simon Fraser University, Western University oraz University of British Columbia napisała list otwarty do byłego gubernatora generalnego Davida Johnstona, w którym wyraża swoje obawy na temat fali rasizmu wobec Azjatów. Ten rodzaj rasizmu miałby być podsycany przez doniesienia o chińskiej ingerencji w wybory w Kanadzie.
Johnston został ostatnio wyznaczony na specjalną osobę do kontaktów i dochodzeń w sprawach skarg związanych z wyborami w 2019 i 2021 roku.
Profesorowie w swoim liście zwracają uwagę, że inicjatywy rządu, mające na celu zwalczanie mieszania się przez inne kraje w sprawy Kanady, mogą powodować więcej szkody niż przynoszą pożytku. Dla wielu osób „ingerencja zagraniczna” to mówienie w zawoalowany sposób o ingerencji Chin. Tu pojawiają się tony rasistowskie.
Padają żądania, by rządy różnego poziomu wspierały edukację antyrasistowską dla wszystkich urzędników publicznych, a zwłaszcza dla pracowników sektora edukacji. Profesorowie sugerują, że CSIS i RCMP powinny traktować poważnie zagrożenia ze strony skrajnie prawicowej białej supremacji, a nie szpiegować społeczności chińskie, muzłumańskie, ludność rdzenną czy aktywistów.