Jedynie Konfederacja jest za odrzuceniem projektu ustawy, który zakłada przekazanie laptopów uczniom klas IV w nowym roku szkolnym. Jednym głosem mówią posłowie PiS i KO. Środowa debata w tej sprawie była dość burzliwa.

Podczas pierwszego czytania projektu dotyczącego laptopów dla uczniów w Sejmie wniosek o odrzucenie zgłosiło tylko koło Konfederacji. Za skasowaniem projektu głosowało ośmiu posłów, 429 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

Tym samym projekt został skierowany do dalszych prac do sejmowej Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży. Sejm w głosowaniu zobowiązał komisję do przedstawienia sprawozdania jeszcze na tym posiedzeniu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Projektowana ustawa zakłada przekazywanie laptopów co roku — począwszy od roku szkolnego 2023/2024 — kolejnym rocznikom uczniów klas IV szkół podstawowych publicznych i niepublicznych. Zakupu laptopów będzie dokonywał centralnie co roku urząd obsługujący ministra właściwego do spraw informatyzacji. Laptop przekazany uczniowi będzie stanowił własność jego rodziców, nie będzie mógł być zbyty przez okres 5 lat. Jak mówiła w imieniu wnioskodawców Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) program “ma pomóc przede wszystkim w wyrównywaniu szans wszystkich uczniów w zakresie nabywania kompetencji cyfrowych”. — Nauczycielom z kolei pozwoli w skuteczniejszym realizowaniu podstawy programowej — powiedziała.

Show skradł Grzegorz Braun z Konfederacji, który w rządowym programie widzi bardzo dużo zagrożeń.

— Ratuj się kto może, gdy minister Janusz “Respirator” Cieszyński wyposaża nasze dzieci idące do klas IV w jakieś laptopy o niesprecyzowanych parametrach i tu się otwiera spektakl, kolejny teatru absurdu: Sejm RP ustala warunki przetargu, bo do tego to się to wszystko sprowadza — powiedział Braun.

— Jak ma Sejm obradować, procedować i głosować w tej sprawie, jeśli nie wniknie w istotę rzeczy, a istota to mikroprocesor, oprogramowanie, bateria — jaką będzie miała żywotność, kabel — czy będzie miał 1,5, czy na wszelki wypadek 3 m, bo nie w każdej klasie szkolnej gniazdko będzie w zasięgu młodego użytkownika. Teatr absurdu — ocenił.

— Najpierw ograbiacie Polaków w podatkach, zadłużacie te właśnie dzieci z klas IV i wszystkich innych klas na pokolenia (…) Następnie zajeżdża pan, panie ministrze, na białym koniku garbusku i rozdaje pan laptopy — powiedział Braun. Zapowiedział, że Konfederacja nie będzie popierać tego projektu ustawy.