Ontaryjski sąd najwyższy podtrzymał wyrok w sprawie miejsca zamieszkania dzieci w przypadku separacji rodziców. Sędzia powołał się na nowe wytyczne sformułowane przez federalny sąd najwyższy, według których należy brać pod uwagę nie tylko intencje rodziców, lecz także miejsce zamieszkania dzieci, w którym to pojęciu mieści się też wola dzieci i ich plany życiowe.
Nils Ludwig, będący obywatelem Niemiec, po rozpadzie związku chciał zabrać czwórkę swoich dzieci z powrotem do Niemiec, czyli tam, gdzie się wychowywały i dorastały. Jego żona, Jennifer Ludwig, obywatelka Kanady, chciała zostać z dziećmi w Kanadzie. Według konwencji haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę sąd musiał ustalić, czy dzieci w wieku od 9 do 15 lat bardziej przynależą do Niemiec, czy do Ontario.
Według dostępnych danych małżonkowie przez większość czasu po 2011 roku mieszkali w Niemczech. Do Kanady przeprowadzili się w sierpniu 2017 roku. Zabrali ze sobą praktycznie cały swój dobytek. Mieli plany na przyszłość i wyremontowali dom. Dzieci w roku szkolnym 2017-18 poszły do kanadyjskiej szkoły, nawiązały znajomości i przywiązały się do rodziny matki. Rodzice nie byli jednak do końca pewni, jak długo zostaną w Kanadzie. Małżonkowie ogłosili separację w marcu ubiegłego roku. Nils Ludwig postanowił, że będzie wracał do Europy. Kilka miesięcy później jego żona powiedziała, że zostaje w Ontario. Złożyła pozew rozwodowy i zażądała przyznania jej opieki nad dziećmi. Nils, powołując się na konwencję haską, chciał zabrać dzieci ze sobą. Troje dzieci stwierdziło, że chce zostać w Kanadzie, jedno nie potrafiło wybrać.
W styczniu sąd uznał, że dzieci powinny zostać z matką, a ich miejscem zamieszkania jest Ontario. Ojciec złożył apelację. Sąd apelacyjny jednak utrzymał w mocy wcześniejszy wyrok, przytaczając wyrok z zeszłego roku w sprawie Baleya. Wcześniej ontaryjskie sądy decydując o miejscu zamieszkania dzieci brały pod uwagę tylko intencje rodziców. W ten sposób żadne z rodziców nie mogło podjąć decyzji o przeprowadzce (i zmianie miejsca zamieszkania dziecka) bez porozumienia z druga stroną.