Liczba seniorów oczekujących na miejsce w ośrodku opieki długoterminowej wzrosła w lipcu do 36 245. To do tej pory rekord. W poprzednim miesiącu było o 441 osób mniej, a w lipcu 2018 – o 2460 mniej, wynika z danych ministerstwa zdrowia.
Dr Alan Drummond pracujący na ostrym dyżurze w Perth, Ont., członek Canadian Association of Emergency Physicians, podkreśla, że nie widać nadziei na koniec medycyny korytarzowej. Pilnie potrzeba łóżek w ośrodkach opieki długoterminowej dla pacjentów, którzy tak naprawdę nie muszą być w szpitalu, a są tam tylko dlatego, że czekają, że się zwolni miejsce w takim ośrodku. Tymczasem nie ma miejsc, dla tych, którzy przychodzą na ostry dyżur.
Konserwatyści w czasie kampanii obiecywali dodanie 15 000 miejsc w ośrodkach opieki w ciągu pięciu lat i 30 000 w ciągu dziesięciu lat. W lipcu tego roku premier Doug Ford zadeklarował, że położy kres medycynie korytarzowej w 12 miesięcy, ale później minister zdrowia Christine Elliott wycofała się z tego. Łóżka są dodawane, ale w zdecydowanie wolniejszym tempie.
Czas oczekiwania na ostrym dyżurze też bije rekordy. Według danych z Ontario Hospital Association ostatni czerwiec był najgorszy od 2008 roku (w tym roku zaczęto zbierać dane). Przeciętny czas oczekiwania na pomoc na ostrym dyżurze wynosił 16,3 godziny.
Uważa się, że szpital dobrze funkcjonuje, jeśli zajętych jest 85 proc. łóżek. W ontaryjskich szpitalach jest to 100 proc., a nawet więcej.