W tym tygodniu pro-rodzinny kandydat  Robert Kolosowski odniósł miażdżące zwycięstwo w wyborach uzupełniających na stanowisko powiernika York Region District School Board (YRDSB).

16 lipca Robert Kolosowski wygrał wybory uzupełniające w okręgach Richmond Hill Wards 1, 2 i 4, a ponad 65% wyborców poparło jego platformę sprzeciwiającą się indoktrynacji politycznej w szkołach. Richmond Hill znajduje się tuż na północ od Toronto.

„Wczoraj wieczorem rodziny z Richmond Hill wysłały bardzo jasny komunikat, głosując za przywróceniem zdroworozsądkowej polityki w naszym systemie edukacji” – napisał Kolosowski na X.

„Rodzice i nauczyciele zjednoczyli się wokół naszej wizji systemu opartego na merytorycznych ocenach, który na pierwszym miejscu stawia edukację i bezpieczeństwo w szkole, a nie politykę” – kontynuował.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Wybory odbyły się w dniach 13-15 lipca, aby wypełnić wakat powstały po rezygnacji kuratorki Crystal Yu w kwietniu. Kolosowski wygrał miażdżącą większością głosów, otrzymując 66,32% głosów, podczas gdy ośmiu pozostałych kandydatów startujących przeciwko niemu otrzymało łącznie tylko 33,68%.

Zgodnie ze swoją platformą Kolosowski obiecał „ szanować prawa rodzicielskie” i „trzymać wszelkie polityczne agendy poza klasą”. Obiecał również zachować kanadyjski hymn i flagę w szkołach.

Kampania Kolosowskiego dostała zielone światło od organizacji pro-life Campaign Life Coalition (CLC), która ocenia polityków i powierników według ich przekonań pro-rodzinnych i pro-life

„Poparliśmy kandydaturę Roberta w wyborach uzupełniających do rady powierniczej i ciężko pracowaliśmy, aby zachęcić do głosowania na niego naszych zwolenników pro-life i pro-rodzinnych w okręgach Richmond Hill 1, 2 i 4, których jest tam wielu” – powiedział Jack Fonseca z CLC w wywiadzie dla LifeSiteNews.

„Jestem bardzo zadowolony, że wygrał i że teraz może zacząć domagać się powrotu do nauki czytania, pisania i arytmetyki, a także porzucenia polityki wokizmu i seksualizacji dzieci, którą ta rada realizuje od zbyt wielu lat” – oświadczył.

 

Fonseca zachęcał prorodzinnych Kanadyjczyków do kontynuowania pracy nad wyborem większej liczby prorodzinnych kuratorów, mówiąc: „Musimy zdawać sobie sprawę, że jedna osoba w radzie szkoły to za mało. Musimy pracować nad otoczeniem Roberta zespołem pro-rodzicielskich kolegów”. „W nadchodzących wyborach samorządowych w 2026 r. rodzice i dziadkowie muszą ciężko pracować, aby  zastąpić  “wybudzonych” kuratorów powiernikami opowiadającymi się za prawami rodzicielskimi, z którymi Robert będzie mógł współpracować”.

za lifesite news