Globalna awaria techniczna związana z aktualizacją oprogramowania CrowdStrike spowodowała w Kanadzie uziemienie lotów, paraliż szpitali, opóźnienia na przejściach granicznych, a nawet uniemożliwiła zamawianie kawy. Problemy utrzymywały się kilka godzin po czym, kłopoty z usługami Microsoftu zaczęły ustępować.
Firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem CrowdStrike poinformowała, że awaria odczuwalna na całym świecie powstała, gdy firma wdrożyła wadliwą aktualizację na komputerach z systemem Microsoft Windows — i że przerwa w działaniu systemu nie była naruszeniem bezpieczeństwa ani cyberatakiem.
Problem dotyczył aplikacji i usług Microsoft 365, a zakłócenia trwały nadal, mimo że firma wysłała “łatę” do oprogramowania.
Dziesiątki tysięcy urządzeń zostało wyłączonych w sektorze zdrowia w Kolumbii Brytyjskiej. Władze Nowej Fundlandii również zgłosiły zakłócenia, podobnie jak kilka dużych szpitali w Ontario.
Duże kanadyjskie firmy, m.in. Porter Airlines i Telus, również poinformowały o utrudnieniach w działalności.
Porter Airlines, które początkowo uziemiły loty do południa, przedłużyły odwołania do godziny 15:00 czasu wschodniego. Do godziny 12:30 trzecia co do wielkości linia lotnicza w kraju odwołała 56 lotów, czyli 26 procent ze swoich 212 zaplanowanych startów. Ponad 7000 klientów zostało dotkniętych awarią, a strona internetowa Portera była niedostępna do południa, zaś niektóre zakłócenia trwały do wieczora.
Na lotnisku Pearson, a także na głównych lotniskach w Vancouver, Calgary i Montrealu, zdecydowana większość przylotów i odlotów między Kanadą i USA została przełożona lub odwołana.
Wśród dotkniętych przewoźników znalazły się linie lotnicze USA, w tym United i Delta Air Lines, które mają partnerstwa odpowiednio z Air Canada i WestJet. Jednak fakt, że awaria nastąpiła w nocy, oznaczał, że mniej lotów zostało dotkniętych, a na wschodnim wybrzeżu systemy IT linii lotniczych zostały przywrócone do wschodu słońca.
„Z globalnej perspektywy wpływ wydarzeń w Kanadzie jest raczej niewielki w porównaniu z tym, co wydarzyło się w innych częściach świata” – powiedział konsultant ds. lotnictwa Duncan Dee, zwracając uwagę na powszechny chaos na lotniskach w niektórych częściach Europy i Azji.
Skutki dotknęły również Starbucksa. Sieć kawiarni poinformowała, że jej mobilne funkcje zamawiania z wyprzedzeniem i płacenia są tymczasowo nieczynne.
Awaria pokazała jak bardzo firmy w Kanadzie i na całym świecie uzależnione są od zaledwie kilku systemów operacyjnych.