Liberałowie, ambasada USA i część instytucji państwowych wycofała się z parady równości w Ottawie z powodu pro-palestyńskiego stanowiska

Liberalna Partia Kanady jest najnowszą dużą grupą, która wycofała się z dorocznej parady Ottawa Pride po tym, jak organizatorzy w oświadczeniu wydanym na początku tego miesiąca wyrazili solidarność z Palestyńczykami.

Decyzja federalnej partii politycznej zapadła po wycofaniu się niektórych ambasad i lokalnych organizacji z wydarzenia z powodu kontrowersji.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Premier Justin Trudeau brał już wcześniej udział w paradzie równości w stolicy kraju, podobnie jak inni  liderzy polityczni.

Fala sprzeciwu zaczęła się po tym, jak Capital Pride 6 sierpnia wydało oświadczenie wyrażające solidarność z Palestyńczykami i oskarżając rząd Izraela o „wybielanie” trwającej wojny Izraela z Hamasem, powołując się na inkluzywność LGBTQ2S+, aby „odwrócić uwagę” od działań w Strefie Gazy.

Federalna NDP nadal planuje wziąć udział w Capital Pride, stwierdzając, że jej intencją jest pokazanie ludziom, „zwłaszcza młodym osobom 2SLGBTQ, w Ottawie i w całym kraju, że ich widzimy i wspieramy”.

„NDP była absolutnie jednoznacznie jasna w naszym stanowisku w sprawie wojny Izraela z Hamasem. Nadal głośno opowiadamy się za zawieszeniem broni, za bezpiecznym powrotem wszystkich zakładników, za pomocą humanitarną i za działaniami, które przyniosą sprawiedliwość, pokój i bezpieczeństwo wszystkim w regionie” – powiedział rzecznik w oświadczeniu.
Jedną z ostatnich stron, które zajęły stanowisko w tej sprawie, jest Ambasada Stanów Zjednoczonych w Ottawie. Ambasador David Cohen powiedział w poniedziałek w wywiadzie dla CTV News, że ambasada jako instytucja nie weźmie udziału w tegorocznych wydarzeniach Capital Pride.

„Nie podobają nam się oświadczenia Capital Pride” – powiedział Cohen, zaznaczając jednocześnie, że planuje wziąć udział w innych wydarzeniach społecznych, aby okazać wsparcie dla społeczności LGBTQ2S+.

Tego samego dnia ambasada niemiecka w Ottawie opublikowała oświadczył, że nie będzie wspierać „delegitymizacji” Izraela ani promować działań na rzecz bojkotu, wycofywania inwestycji i nakładania sankcji (BDS).