Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (14)
Po ich wyjeździe Karol udał się do mamy. Lubił zasięgnąć jej opinii a teraz naprawdę czuł się skotłowany i zagubiony. Mama to mama -...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (13)
- Kto cię tu będzie rewidował? I po co? Dziadostwo tu wszędzie! Stare graty... Staszek machnął laską i walnął ze złością w ścianę. Właśnie...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (12)
„No dobrze już dobrze - tak sobie powiedziałam - ale co by nie powiedzieć to setka już się wyłania zza rogu - to pewne!...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (11)
Przypuśćmy nawet - ale to już jest na granicy kompletnej fantazji - że udało by się im zamienić te skarby na obiegowe złotówki. I...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (10)
Jedną z głównych przyczyn, dla których pomieszczenie było niepraktyczne była jego wysokość. Dorosły człowiek nie mógł tam stanąć wyprostowany. Niski pułap, wisząca w powietrzu...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (9)
- Spokojnie, spokojnie - Roma była wyraźnie wzburzona - Karol - przeczytaj to jeszcze raz!
I Karol przeczytał. Słowo po słowie. Wszyscy komentowali, głosy podniesione,...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (8)
W zimie stary Mariańcio przywoził do niej parę fur lodu, który wyrąbywał na rzece. Pewnie, że nie sam. To była ciężka praca - za...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (7)
Odwrócił się żywo do siedzącego rodzeństwa i powiedział: - Słuchajcie - zaraz przyniosę te papiery tatusia i wszyscy je przeczytamy. Naprawdę nie wiem co...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (6)
Stypa minęła dość spokojnie chociaż dużo było głośnych rozmów na temat przebiegu pogrzebu, kto był a kogo nie widziano. Wszyscy się zachwycali przemówieniem pana...
Marcin Baraniecki: Tryptyk Podkarpacki: KASA (5)
Ale prawdę mówiąc nikt o nim nigdy nic złego nie słyszał. Mówili nawet, że gospodarny, że tępi szkodników, złodziei i sabotażystów.
Roma wypiła jeszcze jednego,...