Strona główna Tagi Lektury

Tag: lektury

Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (12)

0
W tym stanie rzeczy Witek postanowił spotkać  się z Sobolem. Mama Aniela nie była przeciwna, ale zalecała ostrożność i rozwagę. -To jest, Wiciunia, inny świat i...

Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (11)

0
-Masz mieć na niego oko - ciągnął kapitan - słuchaj wszystkiego co mówi, z kim i kiedy przychodzi, co i ile pije. Zawsze go...

Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (11)

0
W maju 1953 roku Elza była już w czwartym miesiącu ciąży. Witek śmiał się, mówiąc że w pierwszym kwartale tego roku miały miejsca dwa...

Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (10)

0
Kierownik sali, pan Żelazko też przestrzegał, ale w sprawach miłości co takie przestrzegania mogą w ogóle znaczyć?! Witka aresztowano w styczniu 1946. Nagle. Bez żadnego...

Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (9)

0
-Tak jak przed wojną - entuzjazmował się Witek, gdy wysiadał na rogu Marszałkowskiej i Wilczej. Wrócił do pustego mieszkania i od razu oczyma wyobraźni ujrzał...

Marcin Baraniecki: Poproszę duży winiak (8)

0
Witek widział ich w „Dziedzilli” i przed oczami stawał mu trup zabitego w Sochaczewie sołdata, który napastował jego Ziutkę. Te same kałmuckie gęby z...

Baraniecki: Poproszę duży winiak (7)

0
Jakiś tydzień później, gdy wiadomość o wywozie do obozu w Majdanku się potwierdziła, stało się jasne, że jakiekolwiek czekanie nie ma już sensu. Z...

Poproszę duży winiak (4)

0
-Fukiera rabują - Oleś trząsł się z oburzenia - wynoszą wina, auta stoją i ładują! Szwaby przeklęte! Rządzą się jak u siebie, a na...

Baraniecki: Poproszę duży winiak (3)

0
Nie było Zochny, nie było pana Konstantego i w sumie nic go nie cieszyło, ale po jakimś czasie doszedł do siebie, bo młodość ma...

Poproszę duży winiak (1)

0
Po paru tygodniach szukania pracy i coraz bardziej beznadziejnej włóczęgi  po warszawskich ulicach zaczepił się wreszcie u węglarza, który pozwolił mu rozładowywać węgiel. Zapłatą...